Ostatnie miesiące dla Huawei przyniosły rozwiązanie konfliktu z rządem Stanów Zjednoczonych i wydawało się, że przynajmniej w ciągu najbliższych tygodni problem ten nie powinien powrócić. Okazuje się, że nałożony wcześniej zakaz zawierania umów przez Huawei z amerykańskimi przedsiębiorstwami może mieć przełożenie na najbliższą politykę wydawniczą producenta. Bazując na wypowiedziach jednego z pracowników Google dużo wskazuje na to, iż nadchodzący flagowiec Huawei, który jako pierwszy pojawi się na rynku po wybuchu całej afery, czyli Huawei Mate 30 może nie mieć dostępu do systemu Android ani do oficjalnych aplikacji Google.

Doniesienia te zostały potwierdzone przez rzecznika Google. Jego zdaniem zniesienie zakazu zawierania umów ze strony amerykańskich producentów z Huawei dotyczy tylko nowych produktów, a Huawei Mate 30 rozwijany był w czasie kiedy zakaz obowiązywał. Jaki jest więc sposób na wyjście z tej sytuacji? Huawei na początku tego miesiąca ogłosiło swój własny system o nazwie Harmony OS, lecz Reuters w swoim artykule sugeruje jeszcze inną opcję. Zdaniem dziennikarzy Huawei miałoby skorzystać z Androida w wersji otwartej, udostępnianej w ramach projektu Android Open Source Project. Jakie rozwiązanie ostatecznie zostanie wdrożone do telefonu? Przekonamy się już w ciągu najbliższych dni.

źródło