Rynek gier mobilnych staje się coraz bardziej dochodowy z miesiąca na miesiąc, więc nie powinno nikogo dziwić, iż coraz większe firmy decydują się na tworzenie swoich projektów na telefony. W bardziej złożonych grach jak Fortnite czy Playerunknown's Battlegrounds sterowanie przy pomocy wirtualnych przycisków na ekranie momentami potrafi być uciążliwe, i właśnie z takiego powodu wielu graczy decyduje się na podłączenie fizycznych padów pod swoje smartfony. O ile samo podłączenie pada do urządzenia nie stanowi większego problemu, tak poprawne działanie pada w wielu przypadkach potrafi płatać figle, lecz już niedługo aktualizacja Androida do wersji Pie rozwiąże ten problem.

Głównym problemem związanym z kontrolerami powiązanymi poprzez Bluetooth z naszym urządzeniem było słabe mapowanie przycisków, i po latach oczekiwania kiedy Google rozwiąże ten problem, kilka dni temu właśnie nadszedł ten wyczekiwany moment. Ten krok pokazuje, że Google chce się otworzyć na firmy tworzące ciekawe gry, które niekoniecznie służą tylko zabijaniu czasu. Również poprawne działanie kontrolerów daje firmom większe pole manewru podczas tworzenia gier - to tylko kwestia czasu kiedy otrzymamy ciekawsze tytuły dla smartfonów z szeroko rozwiniętymi trybami fabularnymi. Po aktualizacji Androida do wersji Pie system będzie w pełni wspierał kontrolery produkcji Microsoftu, które będą mogły zostać podłączone do telefonu poprzez Bluetooth.

źródło