Nastał kiepski dzień, by być fanem Apple, takim jak Robin Lee.
Jak podaje Standard, Lee podróżował angielskim pociągiem w Londynie i skorzystał z źródła zasilania znajdującego się w pojeździe. Naładował telefon (iPhone), a gdy wyszedł z pociągu, został oskarżony o kradzież elektryczności. Wspomagający oficer policji powiadomił go o popełnionym wykroczeniu. W internecie pojawiły się zgryźliwe komentarze, jakoby owy policjant miał być fanem Androida.
Brytyjska policja ogłosiła, że już oddaliła zarzuty, jednakże Lee został aresztowany za "nieakceptowalne zachowanie", ponieważ próbował przewrócić policjanta, by zbiec. Z danych Standardu wynika, że owe źródła zasilania służą jedynie to urządzeń czyszczących. Być może odkurzacze w tym pociągu są sponsorowane przez Samsunga.