Firmy ze Stanów Zjednoczonych z racji na relację rządu z przełożonymi innych krajów jak Rosja, Kuba czy Iran muszą ograniczać swoje kontakty z niektórymi przedsiębiorstwami. Stworzono specjalną listę krajów, których dotyczą ograniczenia oraz pewne sankcje. Do regulacji nie dostosowała się firma Microsoft, na którą zdecydowano się nałożyć karę.

Microsoft sam zauważył, iż niektórzy pracownicy próbowali obchodzić sankcje, w szczególności dotyczyło to pracowników z Rosji. Zgłoszono, iż w latach 2012-2019 dokonywano transakcji z firmami z Rosji, Kuby, Iranu oraz Syrii. Odnotowano 1339 podejrzanych przypadków sprzedaży oprogramowania, a firma Microsoft przez niedopilnowanie transakcji została ukarana. Z racji na współpracę z rządem oraz faktem, iż firma sama toczyła wewnętrzne śledztwo w tej sprawie i nie uciekała ona od odpowiedzialności, ostatecznie na Microsoft nałożono stosunkowo niewielką karę w wysokości około 3 milionów dolarów.

źródło