Okres pandemiczny był dla firm streamingowych czasem wzrostu pod kątem przychodów i nowych odbiorców korzystających z płatnych subskrypcji. Ludzie na całym świecie więcej czasu spędzali w domach, a portale takie jak Netflix czy Amazon Prime Video umilały czas kwarantanny. Netflix spodziewał się, iż początek roku 2022 również przyniesie firmie nowych abonentów. Firma spodziewała się, iż w ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku uda się odnotować 2,5 miliona nowych subskrybentów. Realia okazały się bolesne dla Netflixa.

W ciągu pierwszych trzech miesięcy Netflix odnotował swoją pierwszą stratę klientów w ciągu tej dekady. Z platformy zniknęło około 200 tysięcy użytkowników. Taki rezultat przełożył się również na spadek cen akcji o około 26% w ciągu pierwszych godzin po opublikowaniu raportu. Aby ponownie przyciągnąć do siebie klientów, Netflix może zdecydować się na wdrożenie podobnej oferty jak firmy takie jak HBO czy Disney. Chodzi o uruchomienie nowego planu subskrypcyjnego, który byłby najtańszym ze wszystkich dostępnych w ofercie Netflixa, ale wiązałoby się to z wyświetlaniem reklam w trakcie oglądania wideo. Do tej pory Netflix uporczywie unikał takiego rozwiązania, co potwierdzał dyrektor firmy Reed Hastings, lecz jak sam przyznał najważniejszym czynnikiem jest możliwość wyboru odpowiedniego planu ze strony klienta. Takie słowa wskazują, iż Netflix może ostatecznie zdecydować się na uruchomienie nowej subskrypcji w przyszłości.

źródło