Sprzedaż OnePlusa 6T ma się całkiem nieźle. Szczególnie warto zwrócić uwagę na obecność telefonu na rynku amerykańskim, gdzie dzięki współpracy OnePlusa z T-Mobile telefon sprzedaje się znacznie lepiej niż poprzednie modele produkcji tej firmy. Firma obawiała się reakcji fanów na radykalne zmiany takie jak usunięcie wejścia słuchawkowego jack czy diody powiadomień ze smartfona, lecz jak widać nie ma to znacznego przełożenia na ilość sprzedanych sztuk urządzenia. Do modelu 6T dodano jednak sporo nowości, które czynią telefon wyjątkowym, między innymi mowa o czytniku linii papilarnych wbudowanym w ekran oraz dodanie gestów nawigacji. Druga z tych funkcji może być konfigurowana przez każdego użytkownika precyzyjnie pod nasze preferencje, co z pewnością spodoba się osobom które nabędą OnePlusa 6T w najbliższej przyszłości.
OnePlus 6T pozwala nam na zmianę gestów nawigacji na standardowe gesty dodane do Androida Pie jak i obsługę gestów wbudowaną w system OxygenOS, która bardzo przypomina nawigację z iPhone'a X. Nawigacja gestami dodana do Androida Pie natomiast wyróżnia się tym, iż w dolnej części ekranu pojawia się ikona odpowiedzialna za przeniesienie nas do ekranu głównego smartfona. Jeżeli chcemy stosować obsługę gestami w sposób podobny jak miało to miejsce w przypadku OnePlusa 6 należy skorzystać z gestów OxygenOS. Co oczywiste firma nadal pozwala na korzystanie z paska nawigacji i przycisków, lecz liczba fanów obsługi telefonu przy pomocy gestów powiększa się z tygodnia na tydzień.