Od początku inwazji rosyjskiej na tereny Ukrainy zarówno rządy poszczególnych krajów jak i same prywatne firmy nakładają sankcje na stronę rosyjską. Ma to na celu utrudnienie funkcjonowania gospodarki Rosji, ale również same firmy nie chcą być kojarzone ze stroną dokonującą inwazji. Kontrowersyjną przeszłością wyróżnia się między innymi firma Huawei. Już kilka lat temu mówiło się o tym, iż Huawei mogło współpracować z chińskim rządem pod kątem udostępniania informacji na temat swoich użytkowników, a teraz w Internecie pojawiły się plotki wskazujące, iż Huawei mogło przeszkolić 50 tysięcy rosyjskich hakerów pod kątem ataków na sieci. Mimo tego, iż informacja ta została zdementowana przez polski oddział Huawei, to jedna z najbardziej popularnych twarzy promujących Huawei zdecydowała się na zakończenie współpracy z chińskim przedsiębiorstwem. Mowa tutaj o Robercie Lewandowskim.
Póki co Robert Lewandowski nie opublikował informacji potwierdzającej zakończenie jego współpracy z Huawei, lecz informację tą nieoficjalnie potwierdza sam menadżer piłkarza. Prawdopodobnie mimo zdementowania doniesień wskazujących na wsparcie strony rosyjskiej przez Huawei sam piłkarz nie chciał być kojarzony z takimi plotkami i zdecydował się na jednostronne rozwiązanie umowy. Taka decyzja pod kątem finansowym może Lewandowskiego sporo kosztować. W prasie pojawiają się doniesienia wskazujące, iż Lewandowski będzie musiał wypłacić firmie Huawei odszkodowanie sięgające nawet 5 milionów euro.