Odblokowywanie telefonu przy pomocy twarzy to jedna z wygodniejszych funkcji jaka pojawiła się na rynku w ostatnim czasie. Firmy prześcigają się w ulepszaniu tego pomysłu - z początku technologia nie była do końca bezpieczna i dopracowana, przez co nasza twarz w okularach nie pozwalała już na odblokowanie urządzenia, lecz z biegiem czasu nie jest to już problemem. Z pewnością nie jest to koniec postępów w tej sprawie, a świadczyć o tym mogą najnowsze doniesienia z firmy Sony.
Japońska firma pracuje nad aparatem 3D który ma działać przy pomocy lasera. System ma wysyłać impulsy laserowe, a następnie odczytywać ile zajęło im dotarcie do twarzy. Ma on działać w sposób podobny do echolokacji. Jeżeli wszystko będzie działać zgodnie z opisem, to twarz właściciela urządzenia może zostać odczytana nawet z odległości 5 metrów od ekranu. Możliwe, że technologia ta pojawi się już w tegorocznych telefonach produkcji Sony.